Posts Tagged ‘komin’

No i przyszedł na nas czas, że doczekaliśmy się naszego prywatnego lasu w domu;-) Cześć stempli udało się nam kopić po okazyjnej cenie (używane, ale są jak najbardziej ok), cześć użyczyli majstry. Stemple, deski do szalowania i jeszcze kilka innych rzeczy sprawiły, ze nasz budżet przeznaczony na ten etap drastycznie stopniał. No nic, teraz już nie ma odwrotu:-) Musze tutaj także pochwalić mojego męża, który zgodnie z zapowiedzią podjął się budowy kominów. Naprawdę jestem z niego dumna, bo nigdy tego nie robił ale jak widać dobre chęci, trochę samozaparcia i można wszystko! Dzięki temu, że robimy to na własną rękę oszczędzamy naprawdę sporo pieniędzy…

image

image

image

 

image

image

image